Flick odstawia Araujo! Przyszłość gracza FC Barcelony pod znakiem zapytania
Zaskakujący scenariusz rysuje się przed Ronaldem Araujo – obrońca, który jeszcze niedawno był filarem Blaugrany, teraz traci zaufanie Hansiego Flicka.
Ronald Araujo, do tej pory uważany za jednego z liderów linii defensywnej FC Barcelony, znalazł się w niełatwym położeniu. Według hiszpańskich doniesień, Hansi Flick nie jest przekonany do umiejętności urugwajskiego stopera i poważnie rozważa jego sprzedaż. Sytuacja wynika ze zmian, jakie nastąpiły w zespole po odejściu Inigo Martineza do Arabii Saudyjskiej.
W ubiegłym sezonie Martinez grał w parze z młodym Pau Cubarsim i obaj defensywni gracze znakomicie się uzupełniali. Jego brak uwidocznił się już na początku nowych rozgrywek – Flick wciąż szuka optymalnego zestawienia obrony. Dla 18-letniego Cubarsiego poszukiwany jest stabilny partner, ale żaden z dostępnych stoperów nie zaskarbił sobie pełnego zaufania trenera.
Czytaj także
W starciu z Paris Saint-Germain, obok Cubarsiego zobaczyliśmy Erica Garcię, choć ten do tej pory częściej pojawiał się na prawej stronie obrony. Jules Kounde wrócił na swoją nominalną pozycję – tak więc Garcia został przesunięty do środka. To spowodowało, że zarówno Ronald Araujo, jak i Andreas Christensen usiedli na ławce rezerwowych, co jeszcze niedawno wydawało się nie do pomyślenia.
Jak donosi „Fichajes”, Flick „kompletnie nie ufa” Araujo, który w tej chwili plasuje się niżej w hierarchii od Garcii i Christensena. Wszystko to przekłada się na coraz poważniejsze spekulacje dotyczące przyszłości Urugwajczyka w katalońskim klubie.
Europejskie kluby czujnie obserwują rozwój wydarzeń. Ronaldem Araujo interesują się giganci Premier League – Liverpool, Tottenham, a od niedawna także Chelsea. W zimowym okienku transferowym jego nazwisko regularnie łączono też z Juventusem.
