Boniek o decyzji Lewandowskiego: Chciałby wydłużyć wakacje
Decyzja Roberta Lewandowskiego, wykonującego zawieszenie na zgrupowaniu reprezentacji z powodu sygnałów swojego organizmu, wywołała burzę w środowisku piłkarskim. Na głos zabrał legendarny Zbigniew Boniek, który choć szanuje wybór kapitana kadry, przyznał, że sam postąpiłby inaczej. Warto przyjrzeć się argumentacji byłego prezesa PZPN oraz kontekstowi, w którym podjęto tę kontrowersyjną decyzję.
Robert Lewandowski, kapitan reprezentacji Polski, po zakończeniu sezonu w lidze hiszpańskiej podjął niespodziewaną decyzję, że nie pojawi się na najbliższym zgrupowaniu kadry narodowej. Piłkarz oficjalnie poinformował, że z powodu sygnałów wysyłanych przez organizm potrzebuje odpoczynku, w efekcie czego nie zagra w meczach przeciwko Mołdawii oraz Finlandii, które są częścią eliminacji do mistrzostw świata.
andowski, kapitan reprezentacji Polski, po zakończeniu sezonu w lidze hiszpańskiej podjął niespodziewaną decyzję, że nie pojawi się na najbliższym zgrupowaniu kadry narodowej. Piłkarz oficjalnie poinformował, że z powodu sygnałów wysyłanych przez organizm potrzebuje odpoczynku, w efekcie czego nie zagra w meczach przeciwko Mołdawii oraz Finlandii, które są częścią eliminacji do mistrzostw świata.
Decyzja ta wzbudziła szerokie dyskusje w środowisku piłkarskim. Jednym z najbardziej zdecydowanych głosów był głos Zbigniewa Bońka, legendy polskiej piłki nożnej i byłego prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Boniek wyraził swoje stanowisko w rozmowie na kanale "Prawda Futbolu".
[1/10] W sezonie 2022/2023 Robert Lewandowski zdobył Pichichi Trophy, przyznawane najlepszemu strzelcowi La Liga. Ile goli strzelił w tym sezonie?
Boniek dosadnie o decyzji Lewandowskiego
Boniek przyznał, że rozumie wiek Lewandowskiego – 37 lat – i fakt, że piłkarz chce trochę zwolnić tempo. Jednak dał do zrozumienia, że sam postąpiłby inaczej. „On chciałby sobie wydłużyć wakacje... kapitan reprezentacji. W ostatnim miesiącu nie grał 90 minut w każdym meczu Barcelony, wręcz przeciwnie – częściej siedział na ławce” – powiedział Boniek. Wyraził szacunek dla decyzji Lewandowskiego, lecz dodał też, że nie jest to gest, który mu się wybitnie podoba.
Były prezes PZPN przypomniał też własne doświadczenia z czasów kariery piłkarskiej. Wspomniał między innymi, że podczas jednego z ważniejszych momentów sezonu, kiedy grał Juventus z Milanem, mimo skomplikowanych przesiadek wybrał się na mecz reprezentacji Polski do Moskwy na Łużnikach.
Decyzja Lewandowskiego oznacza, że opuści on dwa kluczowe spotkania reprezentacji w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata: 6 czerwca z Mołdawią, a następnie 10 czerwca z Finlandią. Mecz z Mołdawią będzie także pożegnaniem Kamila Grosickiego z kadrą, co dodatkowo podnosi wagę tego spotkania.
W perspektywie opinii publicznej Lewandowski znalazł się pod silną lupą, a komentarz legendy Bońka z pewnością spotka się z szerokim echem, pokazując, jak różne spojrzenia na kwestię absencji w reprezentacji mają najważniejsze osobistości polskiej piłki.
