Gabriel Jesus opuszcza Arsenal? Dwie opcje w Premier League na horyzoncie
Napastnik Arsenalu, obecnie leczący poważną kontuzję, raczej nie wróci już do gry w barwach londyńskiego klubu. Gabriel Jesus po letnich transferach Kanonierów, Brazylijczyk ma dwie konkretne propozycje pozostania w Premier League – Everton oraz West Ham coraz wyraźniej widzą w nim szansę na wzmocnienie ataku. Czy zmiana barw pomoże mu wrócić na światowy poziom i powalczyć o wyjazd na Mistrzostwa Świata 2026?
Czytaj także
Gabriel Jesus od dłuższego czasu leczy zerwane więzadła krzyżowe i jego powrót na boisko zaplanowano dopiero na początek 2026 roku. Według doniesień, mało prawdopodobne jest, by ponownie założył koszulkę Arsenalu. Klub z Londynu tego lata ostro postawił na świeże nazwiska w ofensywie – do drużyny dołączyli m.in. Viktor Gyökeres, Eberechi Eze oraz Noni Madueke. To właściwie zamyka drzwi Brazylijczykowi do większych minut na pozycji napastnika, gdzie rywalizacja z Gyökeresem i Havertzem nie daje mu większych szans na grę.
Jak informuje serwis Football Transfers, Gabriel Jesus zamierza opuścić Emirates już w styczniowym okienku transferowym. Cel? Znaleźć miejsce, gdzie znów będzie kluczowym graczem i przygotuje się do walki o mundial 2026. Szanse na takie otwarcie pojawiły się już teraz. Według tych samych źródeł, 28-latek ma dwie konkretne oferty pozostania w Premier League – Everton oraz West Ham są gotowe powalczyć o jego podpis już zimą.
Biorąc pod uwagę zmiany kadrowe w Arsenalu i pierwszoplanowe role ofensywnych nabytków, coraz trudniej wyobrazić sobie Gabriela Jesusa wracającego do gry u Kanonierów. W naturalny sposób transfer do jednego z zainteresowanych angielskich klubów wydaje się więc najlepszym rozwiązaniem zarówno dla samego zawodnika, jak i obecnych pracodawców.
