Problemy Pogoni. Wypada kolejny zawodnik
Sytuacja w Pogoni Szczecin mocno się komplikuje – nie tylko przez ostatnie rezultaty czy transferowe zamieszanie wokół Efthymiosa Koulourisa. Teraz klub musi zmierzyć się z kolejnym ciosem: uraz Léo Borgesa, podstawowego obrońcy, może wykluczyć go na kilka tygodni. Słowa Daniela Trzepacza dają do myślenia: Borges być może wróci na boisko dopiero pod sam koniec rundy, co oznacza realne osłabienie dla drużyny Roberta Kolendowicza.
Pogoń Szczecin zmaga się z kolejnym problemem. Według doniesień Daniela Trzepacza, Léo Borges może wypaść z gry na dłuższy okres. Uraz brazylijskiego defensora jest równie zaskakujący, co dotkliwy dla całego zespołu.
W ostatnich tygodniach wokół Pogoni Szczecin nie brakuje nerwowej atmosfery. Niezadowalające wyniki, dość wymowne wypowiedzi trenera i nagłe zamieszanie przy transferze Efthymiosa Koulourisa, który ostatecznie dostał zielone światło na testy medyczne w Al-Ula FC, mocno wpływają na nastroje.
I właśnie, jakby tego było mało, kłopoty zdrowotne Léo Borgesa mogą się okazać kluczowe. Według informacji podanych przez Trzepacza, istnieje spore ryzyko, że obrońca nie pomoże „Portowcom” przez większą część rundy.
Borges trafił do Pogoni w lipcu 2022 roku, przechodząc z SC Internacional na zasadzie wolnego transferu. Od tego czasu uzbierał już 88 występów, dorzucając do tego trzy gole i tyle samo asyst.
24-letni defensor to niekwestionowany filar drużyny Roberta Kolendowicza – jego absencja może mocno zachwiać równowagą w defensywie zespołu, który całkiem niedawno zagrał przecież w finale Pucharu Polski. Perspektywa, że Borges może pojawić się na murawie dopiero na samą końcówkę rundy, dla wielu kibiców może być szokująca.
